Pomysł podpatrzony na zdjęciach, gdzieś w sieci. Koniecznie musiałam wypróbować.
Okazało się to nie takie trudne, jednak wymagające nieco wprawy, stąd też z planowanych dwóch czekomiseczek ocalała jedna :).
Składniki na dwie miseczki:
- 100 g gorzkiej dobrej jakości czekolady (użyłam 70% gorzkiej czekolady z pomarańczową skórką)
- 2 balony
Dodatkowo (do napełnienia miseczek):
Wykonanie:
Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej (w miseczce nad garnuszkiem z gotującą się wodą), odstawiamy do wystudzenia.
Nadmuchujemy dwa baloniki (nie dużo, tak by objętościowo mieściły się w dłoni). Na silikonowej macie lub też formie wyłożonej papierem do pieczenia robimy dwa czekoladowe kleksy - będą służyć jako podstawki.
Baloniki maczamy w wystudzonej czekoladzie do ok.1/3 wysokości balonika. Ważne, żeby zrobić to bardzo dokładnie, a warstwa czekolady, żeby była jak najgrubsza, można pomóc sobie pędzelkiem.
(Jeden z moich baloników nie został zbyt dokładnie przeze mnie pokryty warstwą czekolady, co spowodowało "roztrzaskanie" miseczki podczas przekłuwania balonika ;) )
Baloniki wstawiamy do lodówki na około 15-25 min - tak,by czekolada zupełnie zastygła.
W między czasie ubijamy śmietanę z łyżką cukru pudru.
Gdy czekolada zastygnie na balonikach, przekłuwamy je i ostrożnie odklejamy od czekoladowej miseczki.
Gotowe czekomiseczki wypełniamy śmietanką i dowolnie przystrajamy.
Smacznego ;)
Chocoholiczka
świetny pomysł, widziałam w Ugotowanych, ale balony pierwszy raz :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się bardzo spodobał pomysł :) To było moje pierwsze podejście, liczę, że kolejne będą już bez strat :)
Usuńja kiedys próbowalam jak balon mi pękł to całą kuchnie miałam ozdobioną w czekoladzie XD mycia na 3 dni XD
OdpowiedzUsuńhihi mi jeden po przekłuciu też ozdobił kuchnię czekoladą, ale to była moja wina... za cienką warstwą go wysmarowałam :)
Usuńale czadowe! genialnie to wygląda:)
OdpowiedzUsuńprzepiękna miseczka :) do zjedzenia wow!!
OdpowiedzUsuńale uczta :D
OdpowiedzUsuńTo jest idealny pomysł na prezent dla mojego męża, który uwielbia słodycze. Na pewno sie spodoba.
OdpowiedzUsuń