Kolejna wariacja na temat ciasta marchewkowego.
Ciasto, które zwykle podaję z kremem mascarpone dziś przełożyłam kremem jogurtowo-pomarańczowym.
Wersja lżejsza i bardziej orzeźwiająca, w sam raz na coraz cieplejsze dni.
Zniknęło, jak każde marchewkowe w naszym domu, w mgnieniu oka :).
Składniki na ciasto:
- 4 jajka
- 1 szklanka brązowego cukru
- szklanka oleju
- 2 szklanki mąki
- 2 szklanki startej marchewki (na grubych oczkach, ok. 2-3 duże marchewki)
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 2 łyżeczki cynamonu
Składniki na krem:
- 1 op.galaretki pomarańczowej
- sok z 1 pomarańczy
- 1 op. małego jogurtu naturalnego
- 1 kostka gorzkiej czekolady
Dodatkowo:
- cukier puder
Wykonanie:
Ciasto przygotowujemy w ten sam sposób jak ciasto marchewkowe z kremem mascarpone.
Jajka ucieramy z cukrem na puszystą masę. Następnie powoli dodajemy olej cały czas miksując. Stopniowo dosypujemy mąkę, miksujemy aż do uzyskania gładkiej masy (będzie dość gęsta). Dodajemy proszek i sodę oraz dosypujemy cynamon.
Dodajemy startą marchewkę, delikatnie mieszamy aż do połączenia składników. Pieczemy w formie 22x22 cm wyłożonej papierem do pieczenia lub natłuszczonej i wysypanej mąką.
Pieczemy w temperaturze 180 st. 40-60 min, w zależności od piekarnika. Sprawdzamy patyczkiem (mogą być na nim drobne okruszki upieczonego ciasta).
Krem.
Galaretkę rozpuszczamy w 300 ml wrzącej wody. Gdy przestygnie, dodajemy sok wyciśnięty z 1 pomarańczy, mieszamy. Do zimnej, jednak wciąż płynnej galaretki dodajemy jogurt naturalny. Mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji. Na koniec do masy ścieramy kostkę gorzkiej czekolady, łączymy.
Wystudzone ciasto przekrawamy na pół. Formę, w której piekliśmy ciasto wykładamy folią aluminiową. W tak przygotowanej formie układamy spód ciasta, następnie tężejący krem i przykrywamy drugim blatem ciasta.
Chłodzimy w lodówce przez około 30 min.
Ciasto marchewkowe przed podaniem możemy obsypać cukrem pudrem.
Smacznego! :)
Chocoholiczka
taki krem musi cudownie pasować do ciasta marchewkowego! :) bardzo, bardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńRównie kusząca wariacja :)
OdpowiedzUsuńczy ja paluchem po kremie mogę przejechać???:D
OdpowiedzUsuńPychota polecam też mój blog rysunkidlacb.blogspot.com
OdpowiedzUsuńmusi być pyszne :)
OdpowiedzUsuń