Babeczki przygotowane specjalnie dla mojej Przyjaciółki z okazji jej urodzin :). Są przepyszne, z kawałkami gorzkiej i w polewie z białej czekolady. Możliwe jest wiele wariantów tych babeczek - o smaku pomarańczowym, orzechowym, migdałowym i co tylko przyjdzie Wam do głowy. Cudowne także w wersji podstawowej, na którą przepis podaje poniżej za książeczką "Czekolada". Naprawdę konieczne do wypróbowania!
Składniki na ciasto:
- 125 g miękkiego masła
- 7 łyżek cukru
- 2 rozkłócone jajka
- 2 łyżki mleka
- 50 g groszków czekoladowych (dałam 1/2 tabliczki posiekanej gorzkiej czekolady, można także zastąpić posiekaną białą czekoladą, orzechami, skórką pomarańczową... ;) )
- 125 g mąki pszennej
- 25 g kakao w proszku
- 1 łyżeczka proszku do piecznia
- 240 g białej czekolady
- 160 g chudego, kremowego twarogu
- cynamon, skórka starta z 1 pomarańczy, płatki migdałowe - opcjonalnie, na co akurat macie ochotę ;)
Wykonanie:
Wyłożyć blachę do babeczek papierowymi foremkami (papilotkami lub tak jak ja, po prostu wyłożyć papierem do pieczenia). Z podanego przepisu wychodzi około 18 babeczek.
W misce utrzeć masło z cukrem na puszystą masę. Stopniowo dolewać jajka, nie przerywając ucierania. Wlać mleko, dodać groszki czekoladowe (posiekaną czekoladę) i delikatnie wymieszać.
Do miski przesiać mąkę, kakao i proszek do pieczenia. Delikatnie wmieszać metalowa łyżką lub szpatułką do połączenia wszystkich składników.
Przełożyć masę do foremek (do około 1/2 wysokości) i wygładzić. Piec w temperaturze 180 st. przez około 20 minut - do tak zwanego suchego patyczka (uwaga na kawałki czekolady - będą płynne ;) ). Po upieczeniu potrzymać parę minut w formie, następnie przełożyć na kratkę metalową do całkowitego ostygnięcia.
Przygotowanie lukru.
Roztopić czekoladę (najlepiej w kąpieli wodnej lub jeżeli dysponujecie kuchenką elektryczną to ustawić grzanie na bardzo niski stopień), lekko wystudzić. Utrzeć twarożek na gładką masę, dodać czekoladę i dokładnie rozetrzeć.
Posmarować masą babeczki i schładzać w lodówce przez około godzinę.
Babeczki należy wyciągnąć z lodówki na pół godziny przed podaniem. Można je udekorować cynamonem, skórką pomarańczową, migdałami, startą czekoladą...
Smacznego!
chciałabym takie babeczki dostac na swoje urodziny.
OdpowiedzUsuńAsieja, jesteś z Gdańska? To nie jest to rzecz niemożliwa ;)
OdpowiedzUsuń