Zasmakowały nam cytrynowe muffiny. Chciałam je jedynie nieco ubogacić, dodać akcent w postaci konfitury porzeczkowej... A żeby nie było za kwaśno, z pomocą słodkiej białej czekoladzie przyszła cukrowa skorupka, która dodatkowo wspaniale współgra z mięciutkim ciastem muffinkowym.
Ta wersja zasmakowała nam jeszcze bardziej... Na pewno będę do niej wracać.
Składniki na 12 sztuk:
- 250 g mąki
- 250 g cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżeczki sody
- 6 łyżek oleju
- 6 łyżek maślanki
- 2 jajka
- skórka otarta z 1 cytryny
- 5 łyżek soku z cytryny
- kilka kropel aromatu cytrynowego (opcjonalnie)
- 100 g posiekanej białej czekolady
- 12 łyżeczek konfitury porzeczkowej
- odrobina cukru do posypania wierzchów muffinek (jeszcze przed pieczeniem)
Wykonanie:
Blaszkę do muffin wykładamy papilotkami. Piekarnik nastawiamy na 180 st.
W jednej misce mieszamy ze sobą składniki suche: mąkę, cukier, proszek do pieczenia i sodę, w drugiej natomiast wszystkie składniki mokre: jajka, maślankę, olej, sok z cytryny, skórkę z cytryny i ewentualnie aromat cytrynowy. Do suchych składników dodajemy mokre, mieszamy aż do połączenia, dodajemy posiekaną czekoladę i mieszamy krótko.
Każdą papilotkę wypełniamy do połowy ciastem, następnie delikatnie kładziemy po 1 łyżeczce konfitury i jeszcze po 1 łyżce ciasta na górę. Następnie delikatnie obsypujemy wierzchy muffin odrobiną cukru (po 1/3 łyżeczki na każdą), po czym wkładamy blaszkę do piekarnika i pieczemy około 25 minut - aż się pięknie zezłocą.
Gotowe muffiny wyciągamy z piekarnika i pozostawiamy jeszcze na 5 minut w blaszce, po czym studzimy zupełnie na metalowej kratce.
Smacznego! ;)
Jak z cytryną i porzeczką to pozwól że jednego chapnę bo inaczej nie zasnę. Uwielbiam cytrynowe smaki a porzeczka to moje uwielbienie:)
OdpowiedzUsuńfajne to porzeczkowo czekoladowe połaczenie!:-)
OdpowiedzUsuńKwasne i slodkie - uwielbiam takie polaczenia!
OdpowiedzUsuńSłodycz czekolady i kwaśność porzeczki - genialne;)
OdpowiedzUsuńO kurczę, totalny misz masz!! Nigdy nie jadłam takich muffinów, ale ta konfitura w środku... kusi :)
OdpowiedzUsuńCudownie wygląda ta skorupka. Muszą być pyszne :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie piekę wersję z powidłami śliwkowymi. Już nie mogę się doczekać jak jednego chapsnę! świetny przepis! dziękuje
OdpowiedzUsuńPowidła śliwkowe? Na pewno wyszło przepysznie!!! Sama muszę wypróbować z powidłami :)
Usuńbyły fantastyczne, od tamtego czasu są na stałe w moim repertuarze! dzieki!
UsuńBardzo bardzo się cieszę! :) Pozdrawiam serdecznie! :)
Usuń