Przerwa w blogowaniu okazała się znacznie dłuższa, niż zakładałam... Troszkę się pokomplikowało, dużo zmian, ale za to wszystkie pozytywne... :)
Powolutku będę wracać i już niedługo systematycznie zaczną pojawiać się moje czekoladowe wariacje :)
A zacznę od muffinek, które umiliły mi - i mam nadzieję nie tylko - szkoleniowy czas.
Intensywnie bananowe, mokre z dużą dawką czekolady... O tak, to było to, czego potrzebowałam :)
Prosty, szybki przepis na skuteczną poprawę humoru. Polecam :)
Składniki na 14 sztuk:
- 250 g bananów
- 2 łyżki soku z cytryny
- 250 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 jajko
- 130 g cukru
- 1 op. cukru waniliowego
- 80 ml oleju roślinnego
- 250 g maślanki lub jogurtu naturalnego
- 150 g posiekanej mlecznej lub gorzkiej czekolady - u mnie i mleczna i gorzka ;)
- 50 g gorzkiej czekolady
- 2 łyżki cukru pudru
- 2 łyżki gęstej śmietany 30%
Wykonanie:
Piekarnik rozgrzewamy do temp. 180 st. Papilotki umieszczamy w zagłębieniach formy na muffiny.
Obieramy banany, kroimy w drobną kostkę i skrapiamy sokiem z cytryny. Mąkę mieszamy z proszkiem do pieczenia i sodą oczyszczoną.
Jajko mącimy, dodajemy do mąki razem z cukrem, olejem, jogurtem, cukrem waniliowym i pokrojonymi bananami. Na koniec wsypujemy posiekaną czekoladę i delikatnie mieszamy całość.
Papilotki wypełniamy ciastem - można spokojnie do pełna, niewiele urosną - i wygładzamy na wierzchu.
Muffinki pieczemy około 30 min na środkowym poziomie piekarnika. Po ich upieczeniu trzymamy jeszcze przez około 5 min w formie, a potem z niej wyciągamy i studzimy.
Polewa:
W rondelku, na niewielkim ogniu, rozpuszczamy czekoladę, łączymy ze śmietanką, cukrem pudrem i mieszamy do całkowitego rozpuszczenia i połączenia składników. Gotową polewą ozdabiamy muffiny.
Smacznego! ;)
Uwielbiam połączenie bananów i czekolady w muffinach:)
OdpowiedzUsuńBrakowało mi Twoich czekoladowych wpisów.
OdpowiedzUsuńTen kleks czekolady na babeczkach wygląda fantastycznie!
Nie ma to jak pozytywne zmiany! A muffiny obledne. Czy wspominalam juz, jak bardzo lubie polaczenie bananow i czekolady? :)
OdpowiedzUsuńW końcu wróciłaś:)
OdpowiedzUsuńOstatnio myślałam o bananowym cieście, ale może Twoje muffinki w zamian zrobię...?
piękności i cudowności :)
OdpowiedzUsuńBanany i czekolada to raj dla duszy! :)
OdpowiedzUsuń