Błyskawiczne i banalne w przygotowaniu ciastka, w sam raz na śniadanie, do popołudniowej kawy lub dla niezapowiedzianych gości.
Są naprawdę pyszne, nie za słodkie, z wyraźnym akcentem czekoladowym. Zdecydowanie będę często do nich wracać.
Składniki na 8-10 ciastek:
- 1 op. ciasta francuskiego
- 200 g kremowego twarogu
- 2 łyżki płynnego miodu
- garść suszonych żurawin
- 50 g posiekanej gorzkiej czekolady
- szczypta cynamonu
- 1 jajko
- 1 łyżka cukru
Wykonanie:
Piekarnik nastawiamy na 190 stopni.
Rozwijamy płat ciasta francuskiego (pracujemy dość szybko, żeby ciasto nazbyt się nie ogrzało, bo ciężko będzie się kroić), na cieście rozsmarowujemy cienką warstwę kremowego twarogu, polewamy miodem, obsypujemy żurawinami i posiekaną gorzką czekoladą.
Ciasto zwijamy delikatnie jak roladę i kroimy na 8 do 10 plastrów. Plastry ciasta przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Za pomocą pędzelka smarujemy powierzchnię ciastek roztrzepanym jajkiem i obsypujemy cukrem.
Wkładamy do piekarnika i pieczemy w temperaturze 190 stopni około 20-25 minut, aż ciastka nabiorą ładnego złotego koloru.
Smacznego! :)
To zdjęcie startej czekolady w powiększeniu i na tapetę (nie monitora a na ścianę) i ślinię się tuż po przebudzeniu;)
OdpowiedzUsuń:D Podoba mi się taka wizja zaraz po przebudzeniu :)
Usuń